Świeta, święta i po świętach, niestety:((powrót do pracy niestety nastąpił. Tym samym nastąpiła przerwa w pisaniu, początek brak czasu totalny , ale już jest lepiej, więc będę klikać:) Amelcia z dziadkiem w domku, radzą sobie bardzo dobrze, po ciężkim początku myślałam , że nic z tego nie będzie, ale zaczęli współpracować, więc bardzo się cieszę. Nie ma to jak dziadek dobra niania:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz